15 września do naszej szkoły zawitał mistrz świata i mistrz Europy w Freestyle football, Paweł Skóra. Już zapowiedzi, że weźmiemy udział w pokazie mistrza, wzbudziły wiele emocji.
Kiedy nadeszło oczekiwane wydarzenie, w sali gimnastycznej zgromadzili się uczniowie różnych klas. Każdy chciał być świadkiem pokazu, każdy chciał zobaczyć mistrza i jego niezwykłe „sztuczki” z piłką.
Wyszedł do nas bardzo pogodny i życzliwy człowiek, przy którym uczniowie czuli się doskonale. Żonglując i czarując nas występem w takt muzyki , pokazał, jak wiele można osiągnąć. Świetnie nawiązywał kontakty z młodą publicznością, angażował ją w występ. Niektórzy mogli przekonać się osobiście, że wszystko jest w naszej mocy. Nawet najmłodszy z uczniów i jego pani potrafili utrzymać żonglującą na palcu piłkę. Emocjom nie było końca.
To była dla nas niezwykła lekcja pokory i radości, którą można czerpać z życia. Pewnie wielu uczniów uwierzyło, że świat stoi przed nimi otworem, wystarczy sięgnąć po to, co kochamy i pracować, by wznieść się na wyżyny.
Wyszedł do nas bardzo pogodny i życzliwy człowiek, przy którym uczniowie czuli się doskonale. Żonglując i czarując nas występem w takt muzyki , pokazał, jak wiele można osiągnąć. Świetnie nawiązywał kontakty z młodą publicznością, angażował ją w występ. Niektórzy mogli przekonać się osobiście, że wszystko jest w naszej mocy. Nawet najmłodszy z uczniów i jego pani potrafili utrzymać żonglującą na palcu piłkę. Emocjom nie było końca.
To była dla nas niezwykła lekcja pokory i radości, którą można czerpać z życia. Pewnie wielu uczniów uwierzyło, że świat stoi przed nimi otworem, wystarczy sięgnąć po to, co kochamy i pracować, by wznieść się na wyżyny.