W dniach 14-15 czerwca z dworca PKP wyjechaliśmy do Stanicy Wodnej w Spychowie.
Pierwszego dnia skorzystaliśmy z przejścia czerwonej trasy w parku linowym. Potem chwila na ulokowanie się w domkach, obiad i udział w spływie kajakowym pod opieką ratownika na trasie Stanica – Śluza Lalka - Stanica. Wieczór spędziliśmy nad wodą przy ognisku z kiełbaskami. A przed nocą wszyscy bawili się na dyskotece przy dźwiękach ulubionej muzyki.
Gdy następnego dnia po śniadaniu opuściliśmy teren ośrodka, udaliśmy się do Nadleśnictwa Spychowo. Zaczęło się ciekawie, choć spokojnie, zwiedzaliśmy Muzeum Leśne, Ośrodek Edukacji. Tu odbyły się różnorodne quizy sprawdzające naszą wiedzę o lesie, takie jak rozpoznawanie odgłosów ssaków i ptaków, rozpoznawanie piór konkretnych gatunków, ogólna znajomość świata zwierząt leśnych. Prawdziwe przeżycia zaczęły się gdy z wózkiem pełnym jedzenia poszliśmy w las. Zostaliśmy podzieleni na sześć grup. Każda z nich miała swój udział w przygotowywaniu kociołka nad ogniskiem, warzywa i mięso trzeba było pokroić, drzewo porąbać i rozpalić ogień. Co jakiś czas każda grupa wyposażona w kompas i mapę ruszyła w las, aby przećwiczyć orientację w terenie i zdobycie siedmiu wyznaczonych na mapie punktów. Wszystkie grupy zaliczyły wyznaczone stacje i bezpiecznie wróciły na wspólnie gotowany posiłek. Szczególnie za niezapomniane przeżycia w lesie dziękujemy Pani Urszuli Dyl – Nadolnej z Nadleśnictwa Spychowo.
Organizatorkami i opiekunkami wycieczki były panie Jolanta Napiwodzka i Agata Lewalska.
Gdy następnego dnia po śniadaniu opuściliśmy teren ośrodka, udaliśmy się do Nadleśnictwa Spychowo. Zaczęło się ciekawie, choć spokojnie, zwiedzaliśmy Muzeum Leśne, Ośrodek Edukacji. Tu odbyły się różnorodne quizy sprawdzające naszą wiedzę o lesie, takie jak rozpoznawanie odgłosów ssaków i ptaków, rozpoznawanie piór konkretnych gatunków, ogólna znajomość świata zwierząt leśnych. Prawdziwe przeżycia zaczęły się gdy z wózkiem pełnym jedzenia poszliśmy w las. Zostaliśmy podzieleni na sześć grup. Każda z nich miała swój udział w przygotowywaniu kociołka nad ogniskiem, warzywa i mięso trzeba było pokroić, drzewo porąbać i rozpalić ogień. Co jakiś czas każda grupa wyposażona w kompas i mapę ruszyła w las, aby przećwiczyć orientację w terenie i zdobycie siedmiu wyznaczonych na mapie punktów. Wszystkie grupy zaliczyły wyznaczone stacje i bezpiecznie wróciły na wspólnie gotowany posiłek. Szczególnie za niezapomniane przeżycia w lesie dziękujemy Pani Urszuli Dyl – Nadolnej z Nadleśnictwa Spychowo.
Organizatorkami i opiekunkami wycieczki były panie Jolanta Napiwodzka i Agata Lewalska.